Jaka stabilizacja (steadicam) dla lustrzanki?

Steadicam to system stabilizacji kamery, mechanicznie izolujący ruch kamery od operatora. Pozwala uzyskać bardzo płynne ujęcia, nawet, gdy operator porusza się szybko po nierównym podłożu (źródło: Wikipedia).

Na rynku dostępna jest masa tego typu urządzeń. Będąc w nagłej potrzebie zakupu steadicama do mojego Canona 5D Mark II wybrałem tanie (319 zł) rozwiązanie kaliskiej firmy Foton. Po 2 godzinach męczenia się z tym urządzeniem stwierdzam, że nie nadaje się ono do niczego – całkowita strata pieniędzy.

Kolejny zakup był już bardziej przemyślany. Przeczytałem dziesiątki wątków i obejrzałem mnóstwo filmów poświęconych stabilizacji Canona 5D i 7D. Wniosek jest prosty - na rynku dostępne są jedynie 3 konstrukcje, które na pewno dobrze współpracują z lustrzankami. Oto one.

Merlin

Król steadicamów - opracowany przez Garrett Brown (tego samego, który wynalazł pierwszy steadicam na świecie) jest najczęściej polecanym przez dSLRowców urządzeniem. Jest mały, rozkładany, lekki, zapewnia najlepszą stabilizację. Trochę trudności może przysporzyć jego odpowiednie wyważenie, jednak na forum cinema5D jest specjalny wątek zawierający recepty na to jak należy ustawić Merlina dla różnych konfiguracji body i obiektywów.

Niestety Merlin jest również najdroższym rozwiązaniem – na Allegro urządzenie to kosztuje około 3000 zł.  Na Amazonie można go kupić za 800 dolarów.

Więcej testów na Vimeo

Glidecam HD 2000

To drugi najczęściej polecany steadicam – jest cięższy od merlina, nie wygląda tak sexy ale ponoć łatwiej go wyważyć. Dobrze się spisuje z lustrzankami a jego cena wynosi 499 dolarów.

Więcej testów na Vimeo

Flycam 3000

To po prostu tańsza kopia Glidecama HD 2000. Spisuje się dobrze a na eBayu znaleźć go można za około 200 dolarów.

Rozwiązanie na krótką metę?

Powyższe rozwiązania nadają się do filmowaniu maksymalnie kilku krótkich scen. Po 20 minutach biegania ze steadicamem po prostu zaczyna doskwierać bul ramienia. Co zrobić jeśli jednak musisz steadicamem operować znacznie dłużej (na przykład na weselu)? Jedynym rozwiązaniem jest zakupienie specjalnej kamizelki do której mocuje się steadicama.

Z Glidecamem HD 2000 współpracuje kamizelka X-10 tej samej firmy - kosztuje 2400 dolarów.

Kamizelka do Merlina kosztuje 1500 dolarów.

Stabilizacja w obiektywach

Niezależnie od tego jakie rozwiązanie stabilizujące wybierzemy należy pamiętać o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Kupując obiektywy warto wybrać te posiadające stabilizację. Canon oznacza je symbolem IS, Nikon VR. Poniższe filmy pokazują jak taka stabilizacja wpływa na obraz.


Stabilizacja obrazu w 5DMrkII @ 70mm


Stabilizacja obrazu w 5DMrkII @200mm

Podobne wpisy

8 komentarzy do wpisu “Jaka stabilizacja (steadicam) dla lustrzanki?”

  1. Marcin H napisał(a):
    3 Styczeń 2010 o 14:24

    Ok orły i sokoły, a terez dajcie informacje cza da sie to wogole kupic w kraju za złotówki :) Fajnie sie czyta ze jest i jest spoko ale gdzie to dostać????

  2. dubas napisał(a):
    15 Marzec 2010 o 03:00

    mozesz zrobic updejt i opisac co to jest IS + smoothcam? to jakis tryb w 5DmkII czy rodzaj obiektywu?

  3. Krzysiek napisał(a):
    31 Marzec 2010 o 18:42

    ból ramienia a nie bul ramienia :P

  4. Janusz napisał(a):
    21 Kwiecień 2010 o 12:03

    Hej zerkam na twojego bloga od dluszego czasu i pisze w sprawie tych steady camow z tego co wyczytalem zamierzales kupic drugiego Czy mozesz podzielic sie doswiatczeniem i opinia uzytkowania drogiego firmowego steadycama w porownaniu do taniego. Ile czasu zajelo ci sie nauczenie obslugiwanie jego Ogladalem ostatnio program na temat steady camow i dali amatorowi kamizelke merlina ze stedy i bardzo topornie mu to szlo Byl bym wdzieczny za podzielenie sie Twojego doswiadczenia

  5. Andrzej napisał(a):
    28 Maj 2010 o 21:50

    Z przyjemnością przeglądam stronę. Mam 7D i nie zamierzam zrezygnować z filmów. Jaki program do edycji filmu posiada funkcję Smoodthcam?

  6. Krzysztof napisał(a):
    29 Maj 2010 o 09:50

    Wbudowaną funkcję smoothcam ma Final Cut pro. Ale pluginy znajdziesz do każdej aplikacji.

  7. Marek napisał(a):
    13 Wrzesień 2010 o 16:56

    Wielu sądzi, że wystarczy kupić steadycam i już się robi stabilne ujęcia. Niestety to jest jak z graniem na gitarze. Trzeba się tego nauczyć

  8. Fiutogłowy napisał(a):
    17 Czerwiec 2011 o 13:03

    “bul” w artykule! Dobre sobie. Krzysiek jak widać wzoruje się na naszym prezydencie.

Zostaw jakiś komentarz po sobie ;)