Lustrzanka służy do robienia zdjęć a nie filmów!

Oj jak często słyszę to stwierdzenie. I dziesiątki argumentów na jego poparcie…

Halo. Obudźcie się. Świat nie stoi w miejscu a technologia rozwija się szybciej niż kiedykolwiek.

A tym którzy nie dowierzają polecam zobaczyć poniższe filmy nakręcone przy pomocy lustrzanek - głównie Canona 5D i 7D. Aparaty te dają radę w praktycznie każdym zastosowaniu.

Reklama


Reportaż

Teledysk

Sport

Film fabularny

Przygoda i podróże

Film weselny

Podobne wpisy

17 komentarzy do wpisu “Lustrzanka służy do robienia zdjęć a nie filmów!”

  1. filmowanie napisał(a):
    21 Grudzień 2009 o 01:38

    fakt ja od zawsze byłem właśnie tego zdania za aparat jest do robienia zdjęć a kamera do nagrywania filmu, jednak technika na tyle się rozwinęła że faktycznie biedę musiał zmienić zdanie na ten temat.

  2. Paweł napisał(a):
    11 Styczeń 2010 o 19:31

    Bardzo fajnie, że prowadzisz takiego bloga. Denerwują mnie te “konserwatywne” gadki, ale co poradzić? Nie każdy potrafi samodzielnie myśleć. Pamiętam jak kiedyś sobie kombinowałem, że jakby było możliwe “strzelanie” lustrzanką co najmniej 24 fotek na sekundę to powstałaby genialna i profesjonalna kamera, a teraz to wszystko stało się faktem.

    Nie mogę się już doczekać mojego 7D:)
    pozdro

  3. Wojtek napisał(a):
    15 Styczeń 2010 o 15:03

    Polecam: http://www.cinema5d.com/news/
    (no chyba, że kolega, dawno już się tam przegryzł)
    Gratulacje za bloga o filmowaniu na lustrzankach.
    Pozdrawiam
    Wojtek

  4. Michał napisał(a):
    27 Styczeń 2010 o 19:46

    mimo że używam lustrzanek do robienia zdjęć to uważam jednak że to świetne rozwiązanie, naprawdę ogromne możliwości, w rewelacyjnej jakości. co widać na tym blogu. jak taki sprzęt trafi w dobre ręce to może być studnia bez dna ;)

  5. Łukasz napisał(a):
    2 Luty 2010 o 17:11

    Widzę ładne filmy.
    Słyszę, to tylko gadżet (od sprzedawców). Śmiech. Tak śmiech.
    Opcja nagrywania filmów, jest tylko opcją dodatkową tego aparatu (od Producenta).
    Milczenie.
    Propozycje sprzedaży kamery.
    Taka jest Rzeczywistość.
    Tak się gubię ostatnio. Zadaje sobie bez przerwy pytanie „filmuje, nie filmuje”. Okazji sprawdzić nie miałem. Jestem zmęczony. Nie posiadam już własnego zdania. Już nic nie wiem. Czasem jest mi przykro. Że jestem idiotą, który chciał filmować dziwolągiem jakimś.

  6. KrzysztofOR napisał(a):
    2 Marzec 2010 o 02:30

    Wyśmienity pomysł na bloga.Od dawna szukam informacji o lustrzankach i filmowaniu.Owszem jest tego sporo w sieci ale pomysł zebrania w jednym miejscu jest rewelacyjny.Bardzo prosze o jak najwiecej rad i porad (tutoriali) nie koniecznie dla profesjonalistów (sam nim nie jestem).Niedawno kupiłem canon sx20 - wiem,to nie lustrzanka.Zanim jednak zdecyduję o inwestycji w D5 lub D7 chcę sie bliżej przyjżeć idei
    filmu za pomocą aparatu.To jest niezwykły wynalazek. Im więcej czytam o tym tym więcej watpliwosci ogarnia mnie na temat wyboru CANON D7 czy PANASONIC GH1 .A może ktoś
    mi pomoze w podjęciu decyzji….

  7. Rafal napisał(a):
    19 Czerwiec 2010 o 07:08

    Lustrzanka to sprzęt a filmowanie to pomysł . Banał wiem ale jest w tym siła bo jak masz pomysł to lepszy film zrobisz telefonem komórkowym niż jakimś 5D czy 7D . Sam jestem posiadaczem 550D filmuje od wczesnego VHS i tylko owszem plastyka obrazu jest teraz ciekawsza.

  8. Zbigniew napisał(a):
    6 Wrzesień 2010 o 17:47

    A mnie to nie przekonuje. Oczywiście można w osobówce na tylnym siedzeniu wozić ziemniaki ale po co skoro są furgonetki. Tak samo jest z lustrzankami - ani to wygodne ani wydajne. Żeby uzbroić ją do kształtu kamery trzeba wydać pieniądze na odpowiedni uchwyt, mikrofon i mieć masę kart pamięci. Kamera jest mimo wszystko poręczniejsza. Pracuję w TV i nawet przez myśl nam nie przechodzi filmowanie lustrzankami, nawet na prywatne potrzeby. Oczywiście filmów o profesjonalnych parametrach jest coraz więcej - ale to raczej marketing tego sprzętu i zacięcie filmujących niż rzeczywista potrzeba rynku. Każdy oczywiście wybierze co mu wygodne - wg mnie filmowanie lustrem wygodne nie jest choć można uzyskać dobry efekt.

  9. Juraj napisał(a):
    14 Listopad 2010 o 18:54

    Dobrze ze na świecie są ludzie którzy potrafią się dzielić swoją pasją z innymi,nie tylko przez chwalenie się swoją niepodważalną mądrością i krytykowaniem innych (jak to robi większość na blogach i forach o podobnej tematyce,bez urazy dla wszystkich profesjonalistów co mają lata za sobą pracy w tej dziedzine,ale kiedyś też byliście na początku przygody z kamerą). Chwała współczesnej technologi ze zbliża zwykłych,szarych ludzi (takich jak ja) do rzeczy które niedawno były zarezerwowane tylko dla bogaczy.Chwała ludziom takim jak Wy że mają chęć poświęcać czas na tworzenie takiej strony,udzielać rad i dzielić się swoimi doświadczeniami (bez napuszania się) z innymi,tak trzymać.Ja jestem na samym początku tej drogi,a posiadanie lustrzanki która ma (co dla niektórych,zbędną)funkcje filmowania jest dla mnie na razie marzeniem,lecz taki blog jak ten zbliża mnie do tego marzenia.Pozdrowienia.

  10. darekk napisał(a):
    28 Listopad 2010 o 11:45

    gość co kręci aparatem mówi że ci co kręcą kamerami to IDIOCI,więc może zacząć od producentów , bo po ki H produkują kamery, nie lepiej produkować aparaty a kamery wsadzić do woka i wypieprzyć na złom - wszystkie jak leci.
    Ten ktoś co tak gada niech wie że jest IDIOTĄ że tak gada i skończonym kretynem

  11. Alek napisał(a):
    23 Luty 2011 o 21:31

    fd

  12. Alek napisał(a):
    23 Luty 2011 o 21:46

    Darku Przyznaję CI rację z tym co napisłeś
    Niech sobie jeden idiota z drugim wezmą aparat i spróbują nagrać coś dłuzszego w czasie bez przerwy i z ręki - zobaczymy wted efekt nagrania który bedzie wyglądał jakby nagrał to wyposzczony ALKOHOLIK.
    Mało tego takie filmiki można sobie krecić na wałane potrzeby ale czy się opłaca za taką kasę
    Nie lepiej kupiś tańszą malutką kamerkę , która nagra obraz lepszy od takiego kulfona jakim jest D7.
    To sprzęt który ma zarabiać na siebie a nie zabawka do filmików ciągłości max 2 min

    Ciekaw jestem tylko kto by najął sobie takiego kamerzystę z aparatem na jakąś imprezę i jestem ciekaw ile IDIOTA musiałby mieć kart pamięci by to wszystko pomieścić no i na koniec co najbardziej mnie ciekawi jak by to wyglądało ?????

    Popieram przedmówcę i w 100% się z nim zgodzę
    Po co np SONY głowi się dwoi i troi nad ulepszaniem KAMER skoro ma w ofercie LUSTERKA które dają możliwość filmowania.

    Odpowiedzcie sobie IDIOCI na pytanie
    Po co kamerzysta i fotograf na imprezie - np WESELE ?????
    Nie wystarczy jeden co to załatwi jednym sprzętem ??? - przecież będzie taniej czyż nie :) ????
    No chyba że się mylę i był już taki przypadek ,że ktoś obsługiwał taką imprezę biegając z LUSTERECZKIEM - jeśli tak to proszę o odp. i ew. filmik jak to wyszło:)

  13. kazik napisał(a):
    11 Kwiecień 2011 o 12:43

    Tak jak powiedział Phillip Bloom, dzisiaj każdy może mieć w rękach narzędzie do ładnych ujęć, ale prawdziwy reżyser jest za wizjerem i obiektywem. Ja osobiście wole starszy ale sprawdzony Letus mini, który podpinam pod kamerę Sony hdr-xr520, 240 gb dysk, który zapełniłem ledwie do połowy po 2 latach, fakt sporo zgrywałem nabieżąco, ale bez żadnego pośpiechu, bo ( służy też jako baza danych ) kiedy mam ochotę podłączam wszystko na rod support system, montuje Letusa, podpinam obiektyw, follow focus i w drogę, całość z osprzętem kosztowała sporo, 2-3 krotny koszt lustra z najwyższej półki, ale jest wiele plusów i sztuki w noszeniu ze sobą osprzętu w plener, czasami pojęcie wygody blednie w oczach samych przygotowań do filmowania. Gdy potrzebuje samej kamery na różne okazje, wystarczy, że wszystko odepne i zabieram kamere na mniej ambitne zdjęcia. Owszem całość jest dość ciężka i dość sporych rozmiarów, ale równa się to ergonomii korzystania np. z Sony hvr-z5. Bateria trzyma 7-8 godzin więc jedyne o co muszę się martwić w plenerze to pomysł,dobre światło i ewentulanie zapas baterii paluszków do adaptera Letus:)Całość wyglądowo wypada dość profesjonalnie, jakość obrazu podobna, choć inna, głębia bardziej rozłożona nie punktowa. Ogólnie lustra są dobre, ale jak dotąd z mankamentami i póki co jeszcze mnie nie przekonały do siebie, nie wyobrażam sobie zawieszki sprzętu bo za długo chodził, albo limitu minutowego ujęć, bo to powoduje nacisk na wymuszanie ujęć już gotowych czego w praktyce się nie robi, bo wszystko i tak powstaje w drodze montażu. Warto poczekać na nowsze modele, zdecydowanie. Poza tym nie będę udawał, jeśli więcej ludzi będzie tworzyło takie strony jak ta którą tutaj zobaczyłem i złapałem się za głowę, to współczuje nam wszystkim:) Filmiki do niczego, doceniam chęć i wkład,ale niestety to jest o byle czym, byle jak, ani to forma dokumentu, ani rozrywka, same przechwałki wakacjami, furami i basenami i pokazywanie się, do tego wygłupy jak po jakichś prochach, trochę nawalone efektów, a reszte praktycznie za Was robi sprzęt. Sorry ale mam prawo wyrazić własną opinie i talentu tutaj brak, totalna zerowa pomysłowość, takie filmiki możecie sobie robić we własnym domu na własny użytek, do domowej biblioteki wspomnień z Norwegii itp, żeby coś pokazać ludziom trzeba niestety bardziej się postarać, ileż można patrzeć w te lustrzankowe ujęcia na vimeo ? milion filmików, trzeba się więc czymś wyróżnić, zróbcie porządny teledysk i coś o miłości.

  14. Stanisław napisał(a):
    11 Kwiecień 2011 o 22:37

    Słowa uznania dla Ciebie Krzysztofie , za to co robisz i jak robisz oraz jak widać po zasobie jaki juz zgromadziłeś jak ewolujesz . Jestem laikiem i początkującym amatorem i ta strona oraz jej prowadzenie dostarcza takim jak ja podstaw i wiedzy do wgłębiania się w w tę dziedzinę jaką jest filmowanie lustrzankami . Jak dla mnie to jest odkrywanie jakie są wspaniałe możliwości lustrzanek służących nie tylko foceniu. Co dla niektórych jest to zapewne profanum lustrzanek , ale świat idzie naprzód i żadne “kaczory” tego nie powstrzymają i nic im nie pozostaje jak tylko kwękać.Też na początku z zamiarem swej przygody z lustrzanką mjałem dylemat , jaką kupić , czy li tylko foto czy też coś więcej - foto plus filmowanie , w końcu wybrałem 2 w 1 .Szukałem jakieś strony w języku polskim, ale na większości forach jest to “ble” lub temat tabu (?). Dziwią mnie także komentarze twoich adwersarzy jak powyżej , gdzie ktoś w kilku zdaniach obraca całą twoją twórczość w “Wielkie Nic” zachowując sie jak tetryk , któremu nic nie wyszło bo nawet nie ma sie czym pochwalić a w zasadzie chwali sie jaki to ma sprzęt i ile materiału zgromadzonego przez dwa lata . A niech tam i sobie gromadzi jak lubi , a nastepne dwa lata. Rób Krzysztofie swoje . Słowa uznania.Masz talent i to coś czego inni nie bedą mieć a mianowicie dar postrzegania piękna naszego świata takim wspaniałym narzędziem jakim jest lustrzanka .Pozdrawiam.

  15. amator napisał(a):
    30 Kwiecień 2011 o 20:57

    hej siemka,tak sobie czytam o tych lustrzankach i mysle sobie ze skoro one robia takie super filmy to moze w produkcjach hollywoodzkich beda je uzywac,nobo skoro nie widac roznicy to poco przepłacac na jakies drogie profesjonalne kamery skoro lustrzanka za 5 tys nakreci to samo pozdr

  16. Kamil napisał(a):
    15 Sierpień 2011 o 09:40

    Czytam wszędzie podzielone opinie. Z jednej strony, że zwolennicy kamer to “zacofane”, “nie idące z postępem” wapniaki, że “śmiech” i w ogóle. Z drugiej strony, że lustrzanka służy do robienia zdjęć i basta. Oba podejścia są błędne, bo nie uwzględniają, do czego w Twoich rękach to czy tamto miałoby służyć.

    Jak Powiedział Piotr Wereśniak, kamera to przede wszystkim obiektyw. Za obiektywem znajduje się najprościej mówiąc “rejestrator obrazu z obiektywu”. A więc ważne jest, co potrafi ów obiektyw oraz jakie możliwości daje nam stojący za nim “rejestrator”.

    Ci, co wolą filmować lustrzankami, po czasie zaczynają narzekać, że toto nie ma autofokusu i ostrzyc trzeba ręcznie (wiele pięknych filmów razi złą techniką ostrzenia). Ci, co wolą kamery wideo tęsknią za kontrolą rozmycia tła.

    Powiem tak: w produkcjach przyrodniczych nie ma szans, aby prawidłowo wyostrzyć lecącego orla na tle górskich skał obiektywem lustrzanym 500 mm.

    A i tak największą dynamikę daje nam celuloid.

    Wniosek? Dobry film powstanie, jeżeli umiemy skorzystać z całego tego bagaży technologicznego. Bo film to obraz i ma być ładny, ciekawy i dobrze wyostrzony.

  17. Daria napisał(a):
    13 Wrzesień 2011 o 22:33

    Oprócz Canona są inne marki produkujące lustrzanki z funkcją wideo filmowania?
    Żeby uzyskać taką jakość jak na tych filmach jaką najlepiej kupić lustrzankę?

Zostaw jakiś komentarz po sobie ;)