Optymalizacja szybkości edycji materiału z lustrzanki Canon na Mac + FCP
Wpis dodał Krzysztof | 27 Kwiecień 2010
Jakiś czas temu opisywałem sposób na usprawnienie pracy z filmami nakręconymi lustrzankami na komputerach PC. W międzyczasie zmieniłem platformę i przygotowałem analogiczny tekst w odniesieniu do Maca i Final Cut Pro.
Po co konwertować materiał filmowy?
Aparaty Canon (500D, 550D, 7D, 5D, 1D…) zapisują materiał filmowy w formacie h.264. Jest on bardzo dobry do przechowywania filmów, gdyż silna kompresja znacząco zmniejsza jego objętość, jednak zapisany w ten sposób materiał jest trudny w edycji. Pliki wyciągnięte bezpośrednio z aparatu przycinają się nawet na bardzo szybkim sprzęcie. O wygodnej pracy nie ma mowy.
Trzeba także dodać, że h.264 jest kodekiem, który zapisuje kolor w 8 bitowym zakresie, a co za tym idzie ilość dostępnych kolorów (paleta barw) jest ograniczona. Jeśli w czasie edycji filmu planujemy dokonywać korekcji kolorów (tak zwana gradacja kolorów) warto przekonwertować materiał do 10 lub 12 bitowego formatu, takiego jak Pro Res lub Cineform (Neo Scene). Dają one znacznie szerszy zakres tonalny kolorów.
Workflow
Materiał filmowy będziemy konwertować (transkodować) do świetnego, Applowskiego kodeka ProRes, który pozwala na przyzwoitą pracę z materiałem HD.
1. Odpalamy dołączony do Final Cut Pro program Compressor.
2. Na obszar okna z napisem Drag Settings and Destinations Here przeciągamy wszystkie filmy które chcemy przekonwertować. Alternatywnie możemy kliknąć przycisk Add File znajdujący się w lewym górnym rogu programu.
3. Wciskamy przyciski Cmd+A aby zaznaczyć wszystkie klipy.
4. Z drzewka w oknie Settings wybieramy: Apple > Formats > Quick Time >Apple ProRes (LT). Skrót (LT) w nawiasie jest bardzo ważny – ta wersja kodeka jest wyjątkowo wydajna i całkowicie wystarcza do zastosowań lustrzankowych.
5. Możemy jeszcze zmienić katalog docelowy, w którym zostaną zapisane skonwertowane filmy. W tym celu klikamy prawym klawiszem we wszystkie zaznaczone klipy filmowe i wybieramy Destination.
6. Pozostaje nam kliknąć przycisk Submit i czekać aż filmy zostaną skonwertowane.
Jak zwiększyć szybkość pracy z wideo?
Pracuj w trybie 720p
Często zdarza się tak, że nagrywasz materiał w rozdzielczości 1920×1080 a docelowy film ma mieć jedynie 1280×720 (na przykład gdy chcesz go opublikować w Internecie lub wypalić na płycie DVD). Przed rozpoczęciem montażu przeglądnij wszystkie klipy i zastanów się, czy wymagają one kadrowania.
Jeśli nie masz zamiaru kadrować przekonwertuj od razu materiał do rozdzielczości 1280×720. Dzięki temu pliki będą znacznie mniejsze a szybkość pracy wzrośnie. W tym celu musisz utworzyć swoje własne ustawienia kodowania:
1. Z drzewka w oknie Settings wybieramy: Apple > Formats > Quick Time >Apple ProRes (LT). Klikamy prawym przyciskiem i wybieramy Duplicate.
2. W folderze Custom okna Settings powstała kopia ustawień Apple ProREs (LT). Klikamy w nią i w okienku Inspector w polu Name nadajemy jej naszą własną nazwę, np ProRes (LT) 720p. Następnie klikamy w ikonkę z kółkiem, trójkątem i kwadratem :) i z listy rozwijanej Frame Size wybieramy 1280×720.
3. Naciskamy przycisk Save znajdujący się na dole okna Inspector.
4. Konwersję przeprowadzamy analogicznie jak we wcześniej opisanym workflow z tą różnicą, że w punkcie 4 zamiast ustawień Apple ProRes (LT) wybieramy przed chwilą utworzone ustawienia.
A oto ile możemy zyskać na objętoci plików:
- 13 sekundowy film prosto z aparatu (24 fps, 1920×1080) zajmuje 282 MB
- Film przekonwertowany do ProRes LT 1920×1080 zajmuje 113 MB
- Film przekonwertowany do ProRes LT 1280×720 zajmuje 60 MB
Oczywiście objętość pliku po konwersji idzie w parze z szybkością jego edycji.
Pracuj na dwóch dyskach
Final Cut wykorzystuje systemowy dysk do zapisywania tymczasowych danych, wstępnie wyrenderowanych fragmentów klipów i tego typu operacji.Aby zwiększyć szybkość pracy wcześniej przekonwertowane filmy powinny znajdować się na innym dysku niż systemowy (mniej operacji na jednym dysku zwiększa szybkość odczytu i zapisu). Jeśli posiadasz MacaPro dołożenie drugiego dysku nie powinno stanowić problemu. Co jednak mają zrobić posiadacze MacBooków? Oczywiście podpiąć zewnętrzny dysk. Nie bez znaczenia pozostaje jednak kwestia w jaki sposób tego dokonasz.
Zapomnij całkowicie o dyskach podłączonych przez USB. Złącze to jest zbyt wolne do pracy z Wideo. Do wyboru pozostają 2 rozwiązania:
- Kabel FireWire 800. Po prostu kup zewnętrzną kieszeń wyposażoną w takie złącze i podepnij ją do Laptopa. Szybkość takiego połączenia dochodzi do 800 Mbit / s.
- Kabel eSata. Gwarantuje on najszybsze możliwe połączenie dochodzące do 3000 Mbit/s. Podobnie jak w przypadku złącza FireWire trzeba kupić zewnętrzną kieszeń na dysk wyposażoną w złącze eSata. Dodatkowo wymagany będzie zakup karty expresscard/34 eSata (to taka karta wkładana z lewej strony MacBooka) dzięki której nasz laptop zyska złącze eSata. Osobiście korzystam z karty LaCie Sata II pozwalającej na równoczesne podpięcie 2 dysków.
Co do zakupu dysku można kombinować samemu kupując osobno kieszeń i dysk, lub zakupić jeden z wielu dostępnych zestawów.
Inwestycji ciąg dalszy
Jeśli pracujesz na MacBook Pro zawsze możesz wymienić RAM z 4 GB na 8GB. Pamięci nigdy za wiele.
A jeśli śpisz na forsie, to pomyśl o ewentualnej inwestycji w ultraszybkie dyski SSD, których cena oraz szybkość pracy kilkukrotnie przewyższa tradycyjne dyski magnetyczne.
Wprawdzie najnowszy MacBook Pro 17” z tak rozszerzonym sprzętem kosztuje już tyle samo co znacznie wydajniejszy MacPro to jednak mobilność dla niektórych osób odgrywa duże znaczenie.
9 komentarzy do wpisu “Optymalizacja szybkości edycji materiału z lustrzanki Canon na Mac + FCP”
-
Paco napisał(a):
27 Kwiecień 2010 o 23:45Pisałem ostatnio na forum o pomyśle na SSD, zwłaszcza w kontekście obróbki surowego materiału z EOSa. Na macu i FCP7 przy dobrych ustawieniach można edytować full HD z EOSów nawet na średnim sprzęcie (MB Pro 4GB) w czasie rzeczywistym bez transkodowania. Mój workflow na macu wygląda tak, że robię tzw ‘rough edit’ w natywnym H264, potem zaś dopiero do gradingu i ewentualnych efektów przełączam się na ProResa. Ale już bez transkodowania, tylko render timeline’a.
Zauważyłem, że przy gęstszym montażu zaczyna przycinać, ale jeśli chcesz zostać przy natywnym formacie wystarczy zostawić 1-2 klatki pusta pomiędzy ujęciami. To zapewnia płynne odtwarzanie długich i gęsto zmontowanych sekwencji. Prowadzi to do konkluzji, że chyba jest bug w softwarze (przycięcie przy braku odstępów między klipami trwa 3s, a pojedyncza klatka włożona pomiędzy klipy ma zaledwie 1/25s). Miejmy nadzieję, że ktoś to w końcu poprawi. Druga opcja którą właśnie rozważam to SSD, bo wychodzi na to, że kluczem nie jest sama prędkość odczytu ile prędkość dostępu do danych. Ale nie sprawdzałem jeszcze czy SSD będzie tu wyraźnie lepszy.
-
maczek napisał(a):
29 Kwiecień 2010 o 15:58Muszę wypróbować ten ProRes LT, choć martwi mnie duży stopień jego kompresji i niski bitrate. Jak jest z jakością w porównaniu do surowego 1080 prosto z aparatu?
-
Krzysztof napisał(a):
29 Kwiecień 2010 o 17:04Jakość jest taka, że nie zauważysz różnicy.
-
Paco napisał(a):
30 Kwiecień 2010 o 23:29Nieno, jakość jest pojechana. Robiłem testy nakładając 2 layery - surówkę i ProResa w trybie substraction. ledwo ledwo mi niektóre pixele zapalał. A wydajność jest powalająca.
-
Darek napisał(a):
17 Listopad 2010 o 23:47Wszystko fajnie, ale momentami w materiale ProRes występuje miejscami pixeloza, co jest niedopuszczalne, i dodam tylko, ze w h.264 tego nie ma… wie ktos jak sie tego pozbyc?
-
tomfry napisał(a):
28 Grudzień 2010 o 17:28Zaznaczę na początku, że na co dzień jestem fotografem (żeby nie było linczowania, jeśli zawaliłem na podstawach w edycji video;) ale postanowiłem wypróbować możliwości wideo mojego 5D i nagrać krótki film próbny. Zassałem więc triala FCP 7, odpalam compressor i robię wszystko po kolei jak w tym tutorialu ale o dziwo, pliki w ProRes 422 (LT) wcale nie są mniejsze niż te prosto z aparatu. Dla przykładu podam dokładne dane jednego z plików:
oryginał: 73,66 MB (1920×1080, 24fps)
konwersja: 127,33 [ProRes 422 (LT)]
pomniejszony ProRes (720p): 64,97 MBCzy to normalne czy coś pomieszałem?
-
Krzysztof napisał(a):
28 Grudzień 2010 o 18:28Nie przejmuj się wielkością plików. Może być różna w zależności od tego co filmowałeś i jak dynamiczny jest obraz.
-
Piotr napisał(a):
24 Luty 2011 o 19:51ja używam Workflow w FCP z ProRes ale zamiast tracic czas na transkodowanie calej surowki, wciagam do projektu tylko potrzebne fragmenty za pomocą Log&Transfer. Jakość ProRes rzuca czlowiekiem o glebe.
-
VLF napisał(a):
28 Marzec 2011 o 04:441. I znowu!!! PROXY WORKFLOW!!!!!
2. Canon wypuscil EOS Movie plugin - szybszy i lepszy od Compressor’a!
3. “Jeśli pracujesz na MacBook Pro zawsze możesz wymienić RAM z 4 GB na 8GB. Pamięci nigdy za wiele.” No chyba masz fabryke pamieci i sie reklamujesz. FCP jest (na razie) 32bitowy i nie poleci szybciel bez wzgledu na pamiec. Pewnie ze wiecej to lepiej, ale FCP nie przyspieszysz.Tomfry, ProRes dekompresuje wideo i filmy beda duzo wieksze niz H.264.
Jedyny powod zeby uzywac ProRes to lepsza mozliwosc edytowania koloru.